Dnia 11 maja mieliśmy zajęcia, które szczególnie wszystkim się spodobały.
Choć nie byliśmy w komplecie, była tylko czwórka z nas, to do zajęć byliśmy przygotowani bardzo dobrze i wciągnęły nas one niesamowicie ;)
Wcześniej już wspomnieliśmy, że tego dnia będziemy przygotowywać mieszaniny, ale zanim do tego przeszliśmy momencik rozluźnienia, czyli krótkie zadanko dla każdego; np. jak można unowocześnić zamek do drzwi, klocki LEGO, albo ławkę szkolną:
Unowocześnienie zamku patentowanego: - automatyczne otwarcie po rozpoznaniu barwy głosu właściciela. Każdy z nas świetnie zna sytuację, w której jesteśmy obładowani pakunkami, a klucze spoczywają w miejscu, które dla zwykłego śmiertelnika jest nieosiągalne, a już na pewno nie dla naszej ręki. Wtedy do gry wkracza zamek patentowy reagujący na głos.
Unowocześnienie klocków LEGO: - funkcja automatycznego rozpadania się klocków Wszyscy bawiąc się tymi klockami spotkaliśmy taki problem. 2 idealnie pasujące do siebie klocki, których żadna siła na niebie i na ziemi nie jest w stanie rozdzielić. Automatyczny system robi to za nas!
Unowocześnienie ławki szkolnej: - łatwo dostępne książki z wbudowanym w ławkę komputerem Konkretnie rzecz biorąc koniec noszenia plecaków, piórników i wszystkiego co ciężkie, niezdrowe i niewygodne.
To tylko krótki wstęp przed czekającą nas pracą, którą mieliśmy opierać na instrukcji - dokładniej: Instrukcji sporządzania mieszanin.
Na początku przyniesione przez nas dwadzieścia (i Pana Dyrektora również) substancji zidentyfikowaliśmy i poukładaliśmy - nie am to jak porządek.
Kolejnym krokiem było wylosowanie przez każdego z nas 4 karteczek; dwóch z nazwą danej cieczy i dwóch z ciałem stałym.
Wszystko skrupulatnie notowaliśmy na naszych kartach ze sprawozdaniem przebiegu badania.
Na każdą osobę przypadały 4 substancje, a więc i po cztery naczynia, do dyspozycji mieliśmy słoiczki oraz zlewki.
Mieszaniny należało sporządzić dodając do wody odpowiednią ilość substancji (ok. jedną łyżkę stołową), po czym wymieszać szklaną bagietką.
Oczywiście formułowaliśmy własny problem badawczy i stawiliśmy hipotezy co do naszych substancji i ich rozpuszczalności w zależności od typu substancji.
Na zdjęciach niżej, zobaczycie jakie substancje udało się wylosować każdej osobie i jak wyglądały utworzone z nich mieszaniny.
ZESTAW 1
Przed
Po
ZESTAW 2
Przed
Po
ZESTAW 3
Przed
Po
(zdjęcie chwilowo niedostępne)
ZESTAW 4
Po
Na niektórych wydaje się być widać gołym okiem, że są niejednorodne lub jednorodne, ale tak naprawdę prawdziwe spostrzeżenia i wnioski możemy wyciągać dopiero na następnych zajęciach; do tego czasu (dwa dni) wszystkie mieszaniny będą stały w bezpiecznym miejscu, bezpiecznym czyli takim gdzie pozostaną nietknięte, niemieszane i gdzie nikt ani nic nie będzie zakłócało ich spokoju. Dopiero za dwa dni przeprowadzimy ich szczegółową analizę.
_______________________________________________
Później jako doświadczenie, czy małą ciekawostkę, Pan Dyrektor pokazał nam w probówce, co się stanie z mieszaniną wody i denaturatu.
Początkowo po wlaniu do probówki nie mieszały się one ze sobą, wtedy Pan zaznaczył ich wysokość w probówce, po czym zamieszał.
Okazało się, że po zmieszaniu tych substancji zmniejszyła się wysokość cieczy w naczyniu.
Nic prostszego, wszyscy wiedzieliśmy, że jest to spowodowane różną wielkością cząsteczek wody (dużo mniejsze) i denaturatu (dużo większe), które mieszają się i "wpadają" między siebie.
Nikt nie dał się nabrać na czary-mary ;)
Wcześniej już wspomnieliśmy, że tego dnia będziemy przygotowywać mieszaniny, ale zanim do tego przeszliśmy momencik rozluźnienia, czyli krótkie zadanko dla każdego; np. jak można unowocześnić zamek do drzwi, klocki LEGO, albo ławkę szkolną:
Unowocześnienie zamku patentowanego: - automatyczne otwarcie po rozpoznaniu barwy głosu właściciela. Każdy z nas świetnie zna sytuację, w której jesteśmy obładowani pakunkami, a klucze spoczywają w miejscu, które dla zwykłego śmiertelnika jest nieosiągalne, a już na pewno nie dla naszej ręki. Wtedy do gry wkracza zamek patentowy reagujący na głos.
Unowocześnienie klocków LEGO: - funkcja automatycznego rozpadania się klocków Wszyscy bawiąc się tymi klockami spotkaliśmy taki problem. 2 idealnie pasujące do siebie klocki, których żadna siła na niebie i na ziemi nie jest w stanie rozdzielić. Automatyczny system robi to za nas!
Unowocześnienie ławki szkolnej: - łatwo dostępne książki z wbudowanym w ławkę komputerem Konkretnie rzecz biorąc koniec noszenia plecaków, piórników i wszystkiego co ciężkie, niezdrowe i niewygodne.
To tylko krótki wstęp przed czekającą nas pracą, którą mieliśmy opierać na instrukcji - dokładniej: Instrukcji sporządzania mieszanin.
Na początku przyniesione przez nas dwadzieścia (i Pana Dyrektora również) substancji zidentyfikowaliśmy i poukładaliśmy - nie am to jak porządek.
Kolejnym krokiem było wylosowanie przez każdego z nas 4 karteczek; dwóch z nazwą danej cieczy i dwóch z ciałem stałym.
Wszystko skrupulatnie notowaliśmy na naszych kartach ze sprawozdaniem przebiegu badania.
Na każdą osobę przypadały 4 substancje, a więc i po cztery naczynia, do dyspozycji mieliśmy słoiczki oraz zlewki.
Mieszaniny należało sporządzić dodając do wody odpowiednią ilość substancji (ok. jedną łyżkę stołową), po czym wymieszać szklaną bagietką.
Oczywiście formułowaliśmy własny problem badawczy i stawiliśmy hipotezy co do naszych substancji i ich rozpuszczalności w zależności od typu substancji.
Na zdjęciach niżej, zobaczycie jakie substancje udało się wylosować każdej osobie i jak wyglądały utworzone z nich mieszaniny.
ZESTAW 1
Przed
Po
ZESTAW 2
Przed
Po
ZESTAW 3
Przed
Po
(zdjęcie chwilowo niedostępne)
ZESTAW 4
Po
Na niektórych wydaje się być widać gołym okiem, że są niejednorodne lub jednorodne, ale tak naprawdę prawdziwe spostrzeżenia i wnioski możemy wyciągać dopiero na następnych zajęciach; do tego czasu (dwa dni) wszystkie mieszaniny będą stały w bezpiecznym miejscu, bezpiecznym czyli takim gdzie pozostaną nietknięte, niemieszane i gdzie nikt ani nic nie będzie zakłócało ich spokoju. Dopiero za dwa dni przeprowadzimy ich szczegółową analizę.
_______________________________________________
Później jako doświadczenie, czy małą ciekawostkę, Pan Dyrektor pokazał nam w probówce, co się stanie z mieszaniną wody i denaturatu.
Początkowo po wlaniu do probówki nie mieszały się one ze sobą, wtedy Pan zaznaczył ich wysokość w probówce, po czym zamieszał.
Okazało się, że po zmieszaniu tych substancji zmniejszyła się wysokość cieczy w naczyniu.
Nic prostszego, wszyscy wiedzieliśmy, że jest to spowodowane różną wielkością cząsteczek wody (dużo mniejsze) i denaturatu (dużo większe), które mieszają się i "wpadają" między siebie.
Nikt nie dał się nabrać na czary-mary ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz