poniedziałek, 30 marca 2009

BADANIE

poniedziałek, 30 marca 2009
Oto jedno z prowadzonych badań:

Zależność kiełkowania nasion od głębokości siewu

Przebieg badania:

Badanie polega na określeniu zależności kiełkowania nasion od głębokości ich posiania.

Hipoteza jaka została postawiona jeszcze przed rozpoczęciem doświadczenia, zakłada, że głębokość na jakiej umieszczone zostaną nasiona, oraz rodzaj nasion ma znaczenie przy ich kiełkowaniu, czyli im głębiej znajdzie się nasiono tym dłuższy czas będzie potrzebny aby wykiełkowało.

Aby doświadczalnie sprawdzić prawdziwość tej teorii należało przygotować

- nasiona 5 rodzai roślin:

RZEŻUCHY,
















BOBU,
















KONICZYNY,















ŁUBINU,
















JĘCZMIENIA














- 15 słoików

- glebę doniczkową


- wodę


Początkowe zadanie polegało na przygotowaniu do każdego gatunku nasion po 3 słoiki.
Następnie na przyjęciu odległości 1, 4, i 8 cm od górnej powierzchni gleby w naczyniach, a potem na umieszczeniu nasion każdego gatunku na 3 różnych głębokościach.


W na każdej wysokości znalazło się 10 nasion (bobu 5 ze względu na wielkość)
.
I tak na przykład: nasiona bobu w słoiku 1 były na głębokości 1 cm, w słoiku drugim - 4 cm i w trzecim - 8 cm.

Z wszystkimi rodzajami nasion należało postąpić tak samo, po czym umieścić je w miejscu z dostępem do światła (w tym przypadku parapet okna od strony zachodniej) i zadbać o jednakowe nawilżanie.


Obserwacje:

Jako pierwsze - obserwacje w postaci tabeli, która ukazuje w pierwszej kolumnie kolejne dni przeprowadzanego doświadczenia, w 2, 6, 10, 14, 18 kolumnach są kolejne gatunki nasion, a kolumny 3-5, 7-9, 11-13, 15-17, 19-21 pokazują głębokości na jakiej znajdowało się nasiono + w tych kolumnach oznacza wysokość na jakiej się pojawiły, którego dnia.

(kliknij aby powiększyć)

Dzięki temu doświadczeniu dodatkowo można było dostrzec też ruchy heliotropiczne roślin, czyli ich kierowanie się w kierunku światła, by "ułatwić" sobie przeprowadzanie procesu fotosyntezy.


Ponadto, dzięki przezroczystym słoiczkom i ich niewielkiej średnicy można było zaobserwować długość i grubość korzeni wypuszczanych przez wszystkie rodzaje roślin, oraz widać było doskonale również to, jak silnie musi być ukorzeniona roślina aby zaczęła w pełni się rozwijać. Czyli, krótko mówiąc - najpierw korzeń, potem liście.


Wnioski:


Głębokość siewu ma znaczenie na kiełkowanie roślin, w większości przypadków nasiona na większej głębokości kiełkowały wolniej i zaledwie w 40 - 60 %. Oczywiście, nasiona np. koniczyny czy rzeżuchy był tak małe, że nie miały "siły" wykiełkować, jeśli tak, było to zaledwie 10 % wszystkich nasion.


Tym doświadczeniem potwierdzona została hipoteza, mówiąca że głębokość na jakiej umieszczone zostaną nasiona, oraz rodzaj nasion ma znaczenie przy ich kiełkowaniu, im większa głębokość, tym dłuższy czas od momentu posiania do wykiełkowania.

wtorek, 24 marca 2009

ROLA PAŃSTWA W GOSPODARCE 1,5

wtorek, 24 marca 2009
Dnia 23 marca, w poniedziałek nasze zajęcia zaczęliśmy od krótkich zabaw, które miały pobudzić nasze umysły :)
Pierwsza z nich polegała na wymyśleniu słowa... własnego słowa...
i nadaniu mu znaczenia.
Daliśmy się ponieść fantazji.
Oto kilka dowodów:

RAICHAP - rodzaj tańca polegający na tym, iż osoba tańcząca stoi na rękach.
Taniec wywodzi się z Polski. Zapoczątkował go Tomasz Lis.

KAMAKUSZI - typ spodni, których nogawki są ciągiem kolejnych pufek.


PFUF - oznacza postawę osoby, która nie widzi nigdy otaczających ją problemów, nie zwraca na nie uwagi.

Zadanie drugie - liczyliśmy oczywiście na jakieś proste relaksujące ćwiczenie. Każdy z nas dostał karteczkę. Spojrzał, i... najpierw cisza, zdziwienie, zaskoczenie, śmiech, potem 4 minuty zaciętej walki z własnym umysłem, właśnie po to by ostatecznie stwierdzić, że (m.in.):

Kalafior jest jak gimnazjum, bo nie wszyscy go lubią.

Traktor jest jak lekcja matematyki, dlatego że: do jednego i drugiego potrzebna jest pasja i są niebezpieczne w rękach wroga.


Drzwi są jak komputer, dlatego że: do uruchomienia czasem potrzeba siły, a życie bez nich było by trudniejsze.



Kolejną część poniedziałkowego spotkania poświęciliśmy na przeanalizowanie i omówienie zjawiska plazmotyzy. Wracając pamięcią do zajęć z mikroskopowania, gdzie postawione zostały dwie tezy i jedną z nich potwierdziliśmy doświadczalnie, nie sposób było zapomnieć o drugiej. Zakładała ona, że w celu wyrównania stężeń, nastąpi ruch substancji z roztworu do komórki, co będzie powodowało zwiększenie stężenia cytoplazmy wewnątrz komórki (komórka zacznie "pęcznieć"). Dowiedzieliśmy się, że jest to możliwe wtedy gdy podziałamy na komórki substancją, która rozpuszcza tłuszcze, np. etanolem. Alkohol ten rozpuszczając tłuszcz, przedostaje się przez błonę komórkową i zwiększa stężenie procentowe wewnątrz komórki. W rezultacie napływu substancji komórka pęcznieje, a czasami nawet pęka. Jest to proces nieodwracalny.

Później mogliśmy przejść do sedna zajęć, a mianowicie roli państwa w gospodarce. Naszym celem było przygotowanie się do czekających nas spotkań z Wójtem Gminy i Panią Dyrektor z Biura Pracy w Dzierzgoniu. W środę i czwartek, wraz z drugą grupą naszej szkoły - Graal'em, będziemy mieli okazje przeprowadzić "wywiady" dotyczące roli Urzędu Gminy i Urzędu Pracy w codziennej pracy i rozwoju przedsiębiorstw.
Bardzo nas cieszy, że tak ważne osoby chętnie się z nami spotkają i pozwolą zadać sobie kilka pytań. O przebiegu spotkań będziecie mogli przeczytać już niedługo w następnych postach.

Na koniec, Pan Kujoth miał przygotowane kartki z opisami badań, które każdy z nas ma samemu przeprowadzić w domu.
Wszyscy wylosowaliśmy jedno doświadczenie.
Teraz mamy (w zależności od rodzaju badania) od 14 do 21 dni aby je przeprowadzić i wyciągnąć wnioski.
Zabieramy się ostro do pracy,
jej wyniki na pewno przedstawimy na blogu.

czwartek, 19 marca 2009

ROLA PAŃSTWA W GOSPODARCE 1

czwartek, 19 marca 2009
18 marca, w środę odbył się kolejne zajęcia z przedsiębiorczości. Tym razem rozmawialiśmy o roli państwa w gospodarce. Dowiedzieliśmy się, co to są podatki, dlaczego się je płaci, oraz na co są one wydawane. Poznaliśmy podatki "z tamtych lat", m.in dziesięcinę, podymne i świętopietrze.
Poznaliśmy również podatki, które są nam współczesne,
np: myto oraz vat.


Zaznajomiliśmy się też z pewnymi faktami historii podatków. W średniowieczu rola podatków nie była tak istotna jak teraz, wówczas głównym źródłem dochodu monarchy były jego posiadłości ziemskie, cła oraz przywileje monarsze.

Rola podatków wzrosła w XIX wieku, kiedy to obciążenie podatkowe znacznie wzrosły, a opłaty pobierane z tego tytułu stały się głównym źródłem dochodu państwa.

Jak na razie to tyle, oczywiście planujemy szersze rozwinięcie tematu, ale o tym przeczytacie w przyszłych postach, kiedy już uda nam się zrealizować nasz "mały plan", dotyczący roli państwa w gospodarce.

poniedziałek, 16 marca 2009

MIKROSKOPOWANIE 2

poniedziałek, 16 marca 2009
Dzień 16 marca - poniedziałek, nasze drugie zajęcia z mikroskopowania. Rozpoczęliśmy je od krótkiej teorii bardzo potrzebnej do doświadczenia, które za chwilę mieliśmy przeprowadzić.

Na początek należało odpowiedzieć na kilka pytań w zrozumiały i przejrzysty sposób, jednak opierając się na definicjach encyklopedycznych.

Poszczególne etapy plazmolizy. Rysunek wykonała Weronika.


Co to jest plazmoliza? Czym jest roztwór;
hipertoniczny, hipotoniczny oraz izotoniczny?

Plazmoliza - proces tracenia wody w komórce w roztworze hipertonicznym. W wyniku tego następuje obkurczenie cytoplazmy od ścian komórki. Dotyczy ona wyłącznie komórek roślinnych.

Wyróżnia się 4 rodzaje plazmolizy:

  • kątowa
  • wklęsła
  • wypukła
  • graniczna



Roztwór hipertoniczny - w zjawiskach osmotycznych jest to ten z dwóch kontaktujących się ze sobą roztworów, do którego następuje przepływ indywiduum chemicznego zdolnego do przenikania przez błonę półprzepuszczalną.

Pojęcie to jest zazwyczaj stosowane w biologii i medycynie. Komórki tkanki żywej umieszczone w wodnym roztworze hipertonicznym tracą wodę i ulegają skurczeniu (plazmolizie) prowadzącej w skrajnym przypadku do ich śmierci.

Roztwór hipotoniczny
- w zjawiskach osmotycznych jest to ten z dwóch kontaktujących się ze sobą roztworów, od którego następuje przepływ indywiduum chemicznego zdolnego do przenikania przez błonę półprzepuszczalną.

Pojęcie to jest zazwyczaj stosowane w biologii i medycynie. Komórki tkanki umieszczone w wodnym roztworze hipotonicznym wchłaniają wodę i nabierają objętości. W medycynie podawanie kroplówki z płynu hipotonicznego jest stosowane w szybkim zapobieganiu i leczeniu odwodnienia organizmu.

Roztwór izotoniczny - roztwór, który w kontakcie z innym roztworem przez błonę półprzepuszczalną pozostaje z nim w osmotycznej równowadze dynamicznej. Aby roztwór wykazywał tę cechę, musi mieć identyczny potencjał chemiczny wszystkich indywiduów chemicznych zdolnych do przechodzenia przez błonę półprzepuszczalną, przez którą kontaktuje się z innym roztworem.


Pojęcie to jest najczęściej stosowane w biologii i medycynie. Np. w medycynie płyny, które są długotrwale podawane pacjentom przez kroplówkę, muszą być izotoniczne z osoczem krwi, aby nie wywołać odwodnienia organizmu.

_______________________________________________________

Tuż przed rozpoczęciem doświadczenia, postawiliśmy dwie różne hipotezy dotyczące reakcji komórek na płyn hipertoniczny:

1. Pierwsza z nich zakładała, że w celu wyrównania stężeń, nastąpi ruch substancji z roztworu do komórki, co będzie powodowało zwiększenie stężenia cytoplazmy wewnątrz komórki (komórka zacznie "pęcznieć").

2. Druga z nich zakładała, że komórka będzie oddawała wodę zawarta w cytoplazmie, w wyniku czego nastąpi jej "skurczenie".

DOŚWIADCZENIE!

PRZEBIEG PLAZMOLIZY


Najpierw przygotowaliśmy preparaty cebuli, następnie roztwory hipertoniczne:
H2O + C12H22O11
woda + sacharoza (popularny cukier biały)

o stężeniach równych odpowiednio 5%, 20% oraz 50%


Różne stężenia pozwoliły nam zobaczyć jak postępuje plazmoliza, mogliśmy również uchwycić kolejne etapy tego procesu.

Na początku - odpowiednie ustawienie mikroskopu.



Obraz cebuli spod naszych mikroskopów -
jeszcze przed plazmolizą.




Etap pierwszy: plazmoliza kątowa.




Etap drugi: plazmoliza wklęsła.




Etap trzeci: plazmoliza wypukła.




Etap czwarty, ostatni: plazmoliza graniczna,
po dodaniu roztworu o największym stężeniu.



By dokładnie zobaczyć poszczególne etapy plazmolizy kliknij na zdjęcia. *

Pierwszy etap osiągnęliśmy podczas użycia roztworu 5%, drugi oraz trzeci - przy roztworze 20%, a ostatni etap - gdy do gry wszedł roztwór 50%.

Ostatecznie naszym doświadczeniem potwierdziliśmy drugą hipotezę postawioną przez Paulinę.

* wszystkie zdjęcia wykonaliśmy za pomocą kamerki umieszczonej w okularach naszych mikroskopów.

czwartek, 12 marca 2009

MIKROSKOPOWANIE 1

czwartek, 12 marca 2009
11 marca, środa, zajęcia i proste pytanie - na czym polega mikroskopowanie?

Na początku przypomnieliśmy sobie budowę mikroskopu, żeby łatwiej nam się z nim pracowało.

Następnym krokiem było przygotowanie preparatu z cebuli.

Oddzielenie cienkiej błonki od kolejnych warstw cebuli skalpelem.
Umieszczenie jej na szkiełku podstaw
owym.



Zakroplenie wodą.
Położenie w odpowiedni sposób szkiełka nakrywkowego.



Umieszczenie preparatu pod mikroskopem.
Ustawienie mikroskopu.

Podziwianie okazałych komórek roślinnych.



Potem poprzez dodanie kropli jodyny do tak samo przygotowanej cebuli mogliśmy pod mikroskopem zobaczyć, że zawiera ona skrobię.

Kolejnym preparatem była błonka liścia trzykrotki, po zmaganiu z delikatnym oddzieleniem jej od miękiszu i przygotowaniu zaczęliśmy mikroskopowanie.

W tym miejscu należy się pochwalić, że wyszło nam to zadziwiająco dobrze :D

  • Najpierw: "Ja nic nie widzę... ja nie moge znaleźć.. ta roślinka nie ma aparatów szparkowych czy co?!"
  • Potem: "JEST ! ! !"

Oto "wrzucony" na ekran telewizora obraz pięknego aparatu szparkowego z pod naszego mikroskopu:



Dla Sigmy niema rzeczy niemożliwych :)

SIARCZAN MIEDZIOWY

09.03.2009, w poniedziałek, pierwsze zajęcia w tygodniu poświęciliśmy na poznanie swoich loginów i haseł na FORUM internetowym stworzonym dla nas - młodych naukowców, które dostępne jest już pod adresem
Mamy ogromną nadzieję, że już wkrótce zyska sobie ono szerszą rzeszę uczniów.

Po zapoznaniu się z forum mogliśmy przystąpić do prostego doświadczenia.

DOŚWIADCZENIE!

ODBARWIANIE WITRIOLU MIEDZI


Siarczan(VI) miedzi(II) to sól o wzorze CuSO4,
występuje jako sól pięciowodna CuSO
4*5H2O
tzw. witriol miedzi.


Naszym zadaniem było uzyskanie z niej bezwodnego siarczanu miedzi, o kolorze białym.


To było proste - ogrzanie siarczanu powyżej temperatury 470 K :)
Próbowaliśmy to zrobić na dwa sposoby,
w probówce oraz na szalce Petriego



Już po kwadransie można było obserwować wolną zmianę jego barwy na szalce.
W probówce następowało to wolniej, ale plusem okazało się to,
że dokładnie mogliśmy zobaczyć na jej ściankach skroploną parę wodną.



Warto wiedzieć, że bezwodny siarczan miedzi jest powszechnie stosowany w laboratoriach jako środek suszący.
Za to my chcieliśmy doprowadzić go z powrotem do koloru pierwotnego.

Oto zdjęcia efektu końcowego
:




piątek, 6 marca 2009

E-LEARNING - BIOLOGIA

piątek, 6 marca 2009
W środę, 4 marca postanowiliśmy wykorzystać możliwości, jakie oferuje nam e-learning. Z racji braku zajęć przewidzianych w programie postanowiliśmy zająć się biologią. Wspólnie czytaliśmy poszczególne lekcje, tłumaczyliśmy zawiłe mechanizmy. Często zupełnie odbiegaliśmy od głównego wątku, bo ktoś coś przeczytał, a jeszcze ktoś inny słyszał...

Zagadnienia wcale nie były takie łatwe, jak może to sugerować powyższy PrintScreen. Informacje były przedstawiane stopniowo, począwszy od podstawowych informacji, przez nieco bardziej szczegółowe, kończąc na tych, które były na tyle zawiłe, że musieliśmy przystanąć i chwile pogłówkować nad danym zagadnieniem. Mimo tego, że zajęcia nie należały do najłatwiejszych wszyscy wracaliśmy do domów z poczuciem wykorzystania kolejnego popołudnia najlepiej, jak tylko mogliśmy.
 
Design by Pocket