8 kwietnia, w środę, zebraliśmy się na zajęciach poświęconych kryształom.
Proces krystalizacji polega na powstawianiu fazy krystalicznej z fazy ciekłej. Mówiąc prościej jest to osadzanie cząsteczek (kryształków) substancji na czymś, do czego cząsteczki mogą przywrzeć (zaczynie) z jednoczesną zmianą stanu skupienia (na stały).
Wykorzystując wykresy, które przygotowaliśmy na poprzednich zajęciach stworzyliśmy nasycone roztwory siarczanu miedzi oraz chlorku sodu.
Potem dokładnie je przefiltrowaliśmy:
Następnie na włosie i nitce (dziękujemy za poświęcenie ze strony dziewcząt) zawiesiliśmy (przy pomocy wosku) kryształki siarczanu miedzi i chlorku sodu, a tak przygotowane "konstrukcje" przywiązaliśmy do patyczków.
Teraz nie pozostało nic innego jak zamoczyć końcówki włosa i nitki wraz z kryształkami w roztworach, odstawić i czekać na powstanie kryształów.
_________________________________________________________
Po 2 tygodniach kryształy "urosły". Zmieniły swój kształt. Można zaobserwować ich dążenie do uzyskania pierwotnej formy, np. ostre kąty, geometryczne kształty.
________________________________________________________
A oto zdjęcia już po 4 tygodniu "hodowli".
Kryształy powiększyły się i teraz dokładniej widać ostre brzegi i krawędzie.
Kryształy:
SIARCZANU MIEDZI
CHLORKU SODU
Trzeba przyznać, że się udały :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz